Napisano: 30 Grudnia 2017
Ostatnie uaktualnienie: 30 Grudnia 2017
Copyright © 2010 thewordwatcher
Czy można sprzedać szatanowi duszę?
Mateusza 10:(26) "...nie ma nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajnego, o czym by się dowiedzieć nie miano. (27) Co mówię wam w ciemności, opowiadajcie w świetle dnia; a co słyszycie na ucho, głoście na dachach. "
Słyszymy ostatnio bardzo wiele o sprzedaży duszy szatanowi. Klasycznym przykładem jest znany nam wszystkim pan Twardowski. Wikipedia podaje nam wiele światła na postać Twardowskiego i nazywa to legendami. Daty podawane przez Wikipedię są raczej rozbieżne - XVI wiek.
Z kolei niektórzy badacze za pierwszą historyczną wzmiankę o Twardowskim uznają dokument znaleziony w Archiwum Diecezjalnym w Płocku z 1495 roku wspominający o czarnoksiężniku nazwiskiem Twardosky. Wikipedia.
Najprawdopodobniej owe opowiadania czy legendy oparte są na faktach i są one mniej lub więcej ubarwione. Tak się składa, że sprzedanie duszy diabłu w dzisiejszych czasach jest czymś niemal normalnym, powszechnie stosowanych i w wielu dziedzinach przeciętny i zdolny człowiek nie ma szans na jakikolwiek sukces w jakiejkolwiek dziedzinie, bez podpisania kontraktu sprzedania swej duszy szatanowi.
Bez względu na to, czy wierzymy w Biblię i w Boga, natychmiast zmienia się nasze zrozumienie dzisiejszego świata.
Jak można w ateistycznym, materialnym i rzekomo racjonalnym, świecie sprzedać duszę szatanowi?
Jeżeli znamy nieco nasz RZECZYWISTY świat, to nie mamy już żadnych wątpliwości, że szatan istnieje i cyrografy podpisuje się na masową skalę.
Jest oczywiste, że szatan jest władcą tego świata i wszystkie elementy jego kontroli nad światem polegają na wiernej służbie jego sług i niewolników. Podejrzewam, że nasienie węża nie musi podpisywać kontraktu o swe dusze, ponieważ oni duszy nie posiadają czyli kontrakt czy cyrograf byłby zupełnie bezwartościowy. Z drugiej strony nasienie węża pracuje z pełną świadomością dla szatana, wiedząc, że dla nich nie ma zbawienia i nie mają oni innego wyjścia. Wikipedia także traktuje bardzo poważnie pakt z diabłem.
Takie kontrakty są podpisywane przez wszystkich ludzi, którzy posiadają dusze ludzkie i z własnej woli chcą służyć szatanowi za duże pieniądze, sławę, pozycję oraz wiele grzechów, które oni pragną bezkarnie popełniać, korzystając z takiej chwilowej wolności.
Najczęściej te kontrakty są podpisywane własną krwią przez wszystkich ludzi mediów, TV, świata muzyki czy w Hollywood. Aktorzy najczęściej nie tyle grają swoje role ale grają je często demony, które w pewnych momentach kontrolują aktorów i sami przemawiają ich ustami. Wielu aktorów przyznaje otwarcie, że oni jedynie są mediami dla demonów, które przez nich grają w pewnych kluczowych momentach najważniejsze role. (Denzel Washington, Robbie Williams, i wielu innych) Podobnie jest z gwiazdami muzyki. Bez podpisanego kontraktu z szatanem nie ma mowy o karierze i artyści często sami przyznają się do podpisania cyrografu.
Aby uzyskać pomoc demonów, trzeba także podpisać cyrograf i dopiero wtedy demony chętnie pomogą.
Niemal wszyscy ukazywani w TV czy na scenach świata artyści MUSIELI podpisać kontrakty z szatanem.
Wymienianie wiele nazwisk nie ma sensu, ponieważ łatwiej jest wymienić tych, którzy nie podpisali. A takich osób niemal nie ma.
W związku z powszechnością takiej 'artystycznej' procedury nasuwa się oczywiste pytanie.
Pytanie ma wiele sensu. Większość ludzi, którzy podpisali kontrakt, po pewnym czasie zdaje sobie sprawę z tego, że popełnili śmiertelną pomyłkę. Ostatnio do takiej pomyłki przyznała się przed kamerami Kate Perry, córka... pastora, która jako nastolatka podpisała właśnie taki cyrograf.
Odpowiedź na to pytanie jest prosta.
Bóg nie honoruje żadnej umowy człowieka z szatanem, ponieważ umowa taka jest oparta na kłamstwie szatańskim i osoba podpisująca kontrakt z reguły nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie konsekwencje jej grożą po podpisaniu cyrografu i w jaki sposób osoba taka będzie przez szatana wykorzystywana oraz nadal oszukiwana.
Szatan jest kłamcą i ojcem kłamstwa. Jeżeli podpisało się kontrakt z autorem i wynalazcą kłamstwa to wiadomo czego można się spodziewać.
Istnieje także kwestia świadomości oraz wiedzy osoby podpisującej taki cyrograf. W każdym kontrakcie 'sprzedawca' ukazuje jedynie pozytywne strony kontraktu. Osoba nie znająca Biblii albo nawet nie wierząca w Boga potraktuje to jako dziwny żart niemądrych ludzi i bez wahania kontrakt podpisze.
Osoby znające dobrze Biblię doskonale rozumieją, na co się decydują. Bardzo niewielu dobrze poinformowanych Chrześcijan podpisze cyrograf.
Wielu z tych, którzy taki kontrakt podpisali zostało zamordowanych za próbę złamania kontraktu.
Według słów Boga, jedynie Jego Słowo jest Prawdą i Syn Boży to także potwierdził. Oznacza to, że Bóg nikogo nigdy nie zwiódł, nie oszukał i Jego Słowo ma dla Boga olbrzymią wartość. Cała reputacja Boga jest oparta na Prawdzie i wszelkie Boże obietnice są gwarantowane przez Boga, który często przysięga sam na siebie.
Gdyby ktoś podpisał cyrograf z Bogiem, jest absolutnie pewne, że Bóg wywiązałby się z każdej litery takiego kontraktu. Weźmy pod uwagę przymierze zawarte przez Boga z Noem, Abrahamem, Izraelem a także z narodem izraelskim po uwolnieniu z niewoli egipskiej.
Porozumienia czy przymierza pomiędzy Bogiem a ludźmi nie są tajne. Każdy może się z nimi zapoznać oraz samemu poznać dokładne detale przymierz.
Ale z ojcem kłamstwa jest... odwrotnie. Nie znajdziemy niczego, o co można by się oprzeć, sprawdzić, zasięgnąć opinii innych i podjąć decyzję opartą o nasze wysiłki w znalezieniu prawdy takiego kontraktu.
Kontrakt z szatanem jest podpisany przez ofiarę praktycznie z zawiązanymi oczami!
Przecież to kontrakt z największym kłamcą!
W takim przypadku podpisany cyrograf nie posiada żadnej wartości w oczach Boga
Już zaczynamy dostrzegać, że taka decyzja nie musi oznaczać wyroku wiecznej śmierci, ponieważ podpisano kłamliwy kontrakt z notorycznym oszustem, który zwodzi cały świat.
Pierwszym prostym dowodem jest brak potwierdzenia biblijnego ważności takiego kontraktu. Biblia w ogóle o czymś takim nie mówi.
Biblia także pokazuje nam przykłady ludzi służących szatanowi, którzy porzucili tą służbę i Bóg im to wybaczył. Nie wiemy, czy ludzie ci podpisali kontrakt czy też nie, ale wiemy, że aktywnie pracowali dla szatana popełniając wielkie zbrodnie co oznacza dokładnie to samo - z cyrografem czy też nie.
Jednym z takich ludzi pracujących dla szatana był król Izraela, Achab. Bardzo ciekawa relacja biblijna o tym szczególnym królu. 1Kr18:17-46 oraz 1Kr 21:1-28
1 Królewska 21:(25) Nie było doprawdy takiego jak Achab, który by tak się zaprzedał, czyniąc to, co złe w oczach Pana, do czego przywiodła go Izebel, jego żona.
Trudno było znaleźć bardziej niegodziwego króla w Izraelu.
Ale...
1Królewska 21:(29) Czy widziałeś, że Achab ukorzył się przede mną? Dlatego, że ukorzył się przede mną, nie sprowadzę nieszczęścia za jego życia, ale za życia jego syna sprowadzę nieszczęście na jego ród.
Wkrótce Achab zginął w bitwie, ale na pewno on zmartwychwstanie i będzie miał szansę na życie wieczne.
Inny przykład z Apokalipsy.
Apokalipsa 11:13 I w tejże godzinie powstało wielkie trzęsienie ziemi, i dziesiąta część miasta zawaliła się, i zginęło w tym trzęsieniu ziemi siedem tysięcy ludzi, pozostali zaś przerazili się i oddali cześć Bogu niebieskiemu.
Oddać cześć oznacza ukorzenie się przed Bogiem, co oznacza zmianę swego postępowania. Nie wszyscy żałowali za swe zbrodnie.
Apokalipsa 9:20 Pozostali ludzie, którzy nie zginęli od tych plag, nie odwrócili się od uczynków rąk swoich, nie przestając oddawać czci demonom oraz bałwanom złotym i srebrnym, i spiżowym, i kamiennym, i drewnianym, które nie mogą ani widzieć, ani słyszeć, ani chodzić, 21 I nie odwrócili się od zabójstw swoich ani od swoich czarów, ani od wszeteczeństwa swego, ani od kradzieży swoich.
Jest z tych przykładów oczywiste, że Bóg może wybaczyć najohydniejsze zbrodnie, jeżeli człowiek zrozumie swe błędy, ukorzy się przed Bogiem oraz porzuci swój wielce grzeszny styl życia.
Najwidoczniej nie jest to najgorszy przypadek grzesznego człowieka. Dopóki człowiek żyje, ma szanse na całkowitą zmianę swego postępowania oraz zwrócenia się w pokorze ku Bogu. Owszem, szatan będzie kategorycznie domagał się dopełnienia podpisanej umowy, ale Bóg może nawet w takiej sytuacji wiele pomóc.
Jest, powiedzmy, znana piosenkarka, która podpisała cyrograf i wiele przyczyniła się do demoralizacji słuchającej ją młodzieży, która wieszała jej plakaty i zdjęcia w swoich mieszkaniach czy pokojach i pokazywała chętnie na koncertach znak szatana.
Właśnie z powodu takich szatańskich artystów wiele młodzieży zaczęło pokazywać publicznie znak szatana rękami czy nawet zajmować się okultyzmem, będący zachęceni działaniami medialnych idoli.
Czy dla takich osób, które to reklamowały są jakiekolwiek szanse?
Oczywiście że są. Wystarczy publicznie oświadczyć swe wycofanie się z kłamliwego kontraktu oraz publicznie przeprosić Boga za swoje wielkie grzechy i błędy.
Takie postępowanie spowoduje skutek odwrotny pośród fanów. Ale wielu z nich zda sobie sprawę z tego, że szatanowi służyć się nie powinno, jeżeli chce się żyć wiecznie. Szatan życia wiecznego jeszcze nikomu nie dał, ale Bóg ma w niebie wiele osób, które żyją ponownie i nigdy nie umrą.
Publiczne odrzucenie służby dla szatana i publiczne przeproszenie Boga za swoje błędy zrobi wiele dobrego i skutecznie wymaże wiele błędów i grzechów. W większości sytuacji szatan nie będzie mógł niczego zrobić takiej osobie z powodu ochrony przez Boga.
Ale są na pewno pewne ekstremalne sytuacje, w których niektóre osoby poszły zdecydowanie za daleko w swej służbie szatanowi. W takim przypadku Bóg może wybaczyć, ale nie powstrzyma skutków umowy. Taka osoba może zginąć z rąk szatana lub jego sług, nawet po porzuceniu porozumienia z szatanem i pojednania się z Bogiem.
Pomimo śmierci z rąk szatana czy jego sług taka osoba, która zerwała publicznie cyrograf na pewno zmartwychwstanie po śmierci i będzie mogła żyć wiecznie mając swoje grzechy wybaczone, chociażby przez śmierć, ponieważ będzie ona świadoma tego, że na pewno spotka ją śmierć z rąk siepaczy szatana. Przykładów jest wiele.
Jednak w takim przypadku jest to ochotnicza śmierć ofiarna dla Boga jako mocne potwierdzenie swej decyzji o porzuceniu szatana. Taki akt publiczny może gwarantować zmartwychwstanie do życia wiecznego.
Mateusza10:(39) Ten, kto znajdzie życie swoje, utraci je, a kto straci życie swoje dla mnie, odnajdzie je. (BM)
W tym świetle podpisanie cyrografu z szatanem nie jest zdecydowanym wyrokiem śmierci z rąk Boga. Szanse na to, że Bóg wybaczy taki błąd są olbrzymie.
Wszystko zależy od świadomości, że zbawienie nadal można uzyskać ale trzeba mieć ku temu odwagę i determinację, aby publicznie złamać takie porozumienie z szatanem bez względu na rezultat złamanej umowy.
Religie to narzędzie szatana i ksiądz czy pastor z jakiekolwiek religii jest często adwokatem... diabła. Przy takiej pomocy ryzyko utracenia życia jest niezmiernie wysokie. Egzorcyzmy kapłanów czy pastorów znane są z wielu problemów w takich przypadkach.
Jedyną osobą która może na pewno pomóc to nie człowiek, ale nasz dobry Ojciec Bóg.
On nie dba o prawniczy język szatana czy szatańską argumentację.
Jeżeli stworzenie Boże woła do Ojca o pomoc, sprawa jest śmiertelnie poważna i Bóg to traktuje poważnie. Jeżeli człowiek jest oszukany, a zwykle jest i zdaje sobie sprawę, że popełnił wielką życiową pomyłkę, Bóg na to zareaguje i w pewien sposób pomoże.
Nie łudźmy się w jednej kwestii. Jest wielu ludzi, którzy twierdzą, że Bóg czy Chrystus im pomógł w zerwaniu więzów z szatanem.
W takim przypadku istnieje wielki problem. Nie wiemy, czy to prawda czy kłamstwo. Ale wiemy, że szatan ma wiele pomysłów i często osoby rzekomo uwolnione od cyrografu nie przodują w ujawnianiu szatańskich pułapek i zdecydowana większość informacji uzyskiwanych od rzekomo nawróconych byłych satanistów nie jest wiele warta i nie dowiadujemy się od nich niczego nowego. Klasycznym dowodem jest John Todd, nawrócony satanista, który przepadł gdzieś w więzieniu w USA.
Jeszcze nikt ze znanych nawróconych satanistów nie ujawnił niczego nowego, o czym John Todd mówił już w latach 70-tych.
Takich przykładów jest wiele i ludzie ci pod podszewką rzekomo 'nawróconego' Chrześcijanina nadal rozpowszechniają znane oszustwa szatańskie nie dając nam niczego, co mogłoby nam pomóc w walce z tym niegodziwcem. Z reguły owi nawróceni bratają się szybko z przywódcami danego kościoła i fałszywe nauki nadal dominują pod opieką i wsparciem osoby, która rzekomo zerwała z szatanem więzy.
Nie znaczy to, że WSZYSCY nawróceni sataniści to oszuści nadal pracujący dla szatana. Istnieje także możliwość, że część z nich nigdy nie dotarła do takiej wiedzy, jaką posiadał John Todd.
Oznacza to jednak pewną ostrożność w działach w otoczeniu takich osób.
Jest oczywiste, że żyjemy pod jarzmem największego kłamcy na świecie i wszystko jest możliwe. Zawsze trzeba zachować ostrożność i zdrowy rozsądek w stosunkach z ludźmi, którzy porzucili satanizm i okultyzm. Niebezpieczeństwo ponownego wpadnięcia w sidła szatańskie jest wysokie.
Jest oczywiste także, że religie Chrześcijaństwa są opanowane w sporej części przez szatańskich sług i w chwili obecnej zjednoczone przez Watykan, o którym już wiadomo, że papież Franciszek to sługa... Lucyfera, skazany na dożywocie za zbrodnie przeciwko ludzkości.
Sam Chrystus ostrzega nas przeciwko kąkolowi w religiach Chrześcijaństwa.